Kryzys w relacjach
Joanna Ryguła & Elżbieta Mińkowska


ZADOWALACZ
Kim są "zadowalacze" i jak przestać nimi być?
Osoby, które można określić mianem "zadowalaczy", to osoby, które starają się spełniać oczekiwania innych kosztem własnych potrzeb i pragnień. Często robią to, aby uniknąć konfliktów, zdobyć akceptację lub dlatego, że czują się odpowiedzialne za szczęście innych. Oto kilka kluczowych cech, przyczyn oraz skutków bycia "zadowalaczem" oraz sposoby radzenia sobie z tym zachowaniem.
Cechy "zadowalaczy":
Unikanie konfliktów – zadowalacze unikają konfliktów za wszelką cenę, nawet jeśli oznacza to rezygnację z własnych potrzeb.
Nadmierna uprzejmość – są zawsze pomocni, nawet gdy nie mają na to ochoty.
Brak asertywności – mają trudności z wyrażaniem swoich prawdziwych uczuć i opinii.
Niskie poczucie własnej wartości – ich poczucie własnej wartości zależy od aprobaty innych.
Skłonność do przepracowywania się – podejmują się zbyt wielu obowiązków, by zadowolić innych, co prowadzi do wypalenia.
Przyczyny bycia "zadowalaczem":
Wychowanie – dzieci wychowywane w rodzinach, gdzie nie ma miejsca na wyrażanie własnych uczuć, mogą wyrosnąć na zadowalaczy.
Brak akceptacji w przeszłości – osoby, które nie otrzymywały akceptacji i miłości, mogą starać się zasłużyć na te uczucia poprzez zadowalanie innych.
Lęk przed odrzuceniem – strach przed odrzuceniem może prowadzić do prób zdobycia akceptacji innych.
Skutki bycia "zadowalaczem":
Wypalenie emocjonalne – ciągłe stawianie potrzeb innych na pierwszym miejscu prowadzi do wyczerpania i frustracji.
Zaniedbywanie własnych potrzeb – zadowalacze często zaniedbują swoje zdrowie fizyczne i emocjonalne.
Niezdrowe relacje – relacje stają się jednostronne, prowadząc do poczucia wykorzystania.
Jak przestać być "zadowalaczem"?
Praktykowanie asertywności – naucz się mówić "nie" i wyrażać swoje potrzeby w sposób jasny i bezpośredni.
Budowanie poczucia własnej wartości – pracuj nad pozytywnym obrazem siebie, niezależnie od opinii innych.
Ustalanie granic – określ, co jest dla ciebie akceptowalne, a co nie, i konsekwentnie przestrzegaj tych granic.
Samoświadomość – zastanów się, dlaczego czujesz potrzebę zadowalania innych i jakie emocje się z tym wiążą.
Rozmowa z terapeutą – profesjonalna pomoc może być pomocna w zrozumieniu i zmianie tego wzorca zachowań.
Przykład w codziennym życiu:
Wyobraź sobie, że twój przyjaciel prosi cię o pomoc w przeprowadzce, ale masz już zaplanowane inne ważne zadania na ten dzień. Jako "zadowalacz" możesz czuć się zmuszony do rezygnacji ze swoich planów, by pomóc. Jednak ucząc się asertywności, możesz powiedzieć: „Chciałbym ci pomóc, ale mam już inne zobowiązania. Może znajdziemy inny termin, który będzie pasował nam obu?”.
Zrozumienie, dlaczego stajesz się zadowalaczem i jak zmienić te nawyki, jest kluczowe dla poprawy jakości życia i relacji.
E.M.
KARANIE CISZĄ
Karanie ciszą, czyli celowe ignorowanie drugiej osoby, jest formą przemocy emocjonalnej, która może wyrządzić ogromne szkody w relacjach. W przeciwieństwie do chwilowego wycofania się dla ochłonięcia, karanie ciszą to celowe działanie mające na celu ukaranie, manipulację lub zyskanie kontroli.
Dlaczego karanie ciszą to przemoc?
Ignorowanie emocji i potrzeb – Cisza sprawia, że druga osoba czuje się niewidzialna i nieważna.
Izolacja emocjonalna – Brak rozmowy budzi w osobie karanej poczucie odrzucenia i osamotnienia.
Brak rozwiązania konfliktu – Milczenie zamiast dialogu utrudnia porozumienie i odbudowę relacji.
Manipulacja i kontrola – Cisza często jest narzędziem nacisku, które wywołuje w drugiej osobie poczucie winy lub podporządkowania.
Skutki dla osoby ignorowanej:
Obniżenie samooceny, poczucie, że jej potrzeby są nieważne.
Narastający lęk i frustracja, zwłaszcza gdy nie wie, co zrobiła źle.
Osłabienie zaufania i relacji, które trudno później odbudować.
Jak sobie radzić?
Nazwij problem – Powiedz, jak się czujesz: „Czuję się ignorowany/a, a to bardzo mnie rani. Chciałbym, żebyśmy porozmawiali”.
Wyznacz granice – Podkreśl, że takie zachowanie jest dla Ciebie nieakceptowalne.
Szukaj zrozumienia – Zastanów się, czy cisza wynika z trudności drugiej osoby w radzeniu sobie z emocjami.
Przeanalizuj relację – Jeśli cisza jest regularnym narzędziem przemocy, warto przemyśleć zdrowie tej relacji.
Milczenie w relacji nie powinno ranić – powinno być przestrzenią na refleksję i uspokojenie, a nie narzędziem, które niszczy drugiego człowieka.
Pamiętajmy, że prawdziwe zrozumienie i odbudowa relacji rodzą się z dialogu, nie z ciszy.
Zdarza się jednak, że cisza nie wynika z chęci zadawania bólu, a z UNIKANIA KONFRONTACJI. Osoba milcząca może obawiać się trudnych rozmów, czuć się niepewnie lub po prostu nie wiedzieć, jak radzić sobie z problemami. Niestety, takie unikanie również ma swoje konsekwencje. Problemy pozostają nierozwiązane, napięcie narasta, a emocjonalna bliskość w związku zaczyna zanikać.
Długotrwałe unikanie rozmów prowadzi do frustracji, osłabienia więzi i uczucia bezsilności u drugiej strony. Związek staje się coraz bardziej powierzchowny, a fundamenty intymności kruszeją.
Rozmowa, nawet trudna, jest kluczem do budowania zdrowej relacji. Milczenie nie rozwiąże problemów – rozmowa może. Jeśli jednak brak komunikacji staje się nawykiem, warto poszukać wsparcia, np. w terapii par, która pomoże odnaleźć wspólny język i odbudować więź.
J.R.
Więcej możesz przeczytać na naszej stronie FB.